Obecnie sytuacja na rynku pracy wydaje się przedstawiać niezbyt optymistycznie. Ofert pracy jest coraz mniej, a liczba osób poszukujących zatrudnienia wzrasta. Kryzysowa rzeczywistość sprawia, ze znalezienie wymarzonego etatu staje się bardzo trudne. Jednak nie jest zupełnie niemożliwe i wymaga starannego przygotowania.

Starania o zatrudnienie, nawet na najmniej wymagających stanowiskach, bywają w tej chwili niczym swoisty tor przeszkód. Wieloetapowe rekrutacje, kilkukrotne spotkania z różnymi osobami - od przedstawicieli działu HR, przez szefów działów, aż do zarządu nawet. Testy kompetencji, zadania do rozwiązania czy weryfikacja znajomości języków obcych. Przykłady można by mnożyć jeszcze długo… Coraz więcej możliwości sprawdzenia kandydatów, pod względem dopasowania do stanowiska, powoduje równocześnie wyższy poziom stresu u osób ubiegających się o pracę.

Powodów takiego stanu rzeczy można upatrywać w obecnej sytuacji na rynku pracy. Po pierwsze mamy do czynienia z dostępnością dużej liczby kandydatów, o różnym poziomie kompetencji: absolwentów szkół i uczelni czy też pracowników, których dotknęły redukcje etatów. Po drugie firmy chcą zatrudniać osoby, którym będą mogły powierzać wiele różnorodnych zadań, a inwestując w ich rozwój, mieć możliwość związania z kompetentnym pracownikiem na dłużej, wyznaczając mu określoną ścieżkę kariery. Kolejną ważną kwestią, z punktu widzenia zatrudniającego, jest brak możliwości utraty czasu i pieniędzy, przy chybionych wyborach osób do współpracy.

Wszystko to powoduje, że kandydaci przechodzą przez gęste sito rekrutacji, niezależnie od stanowiska, na jakie aplikują, a zdobycie pracy jest coraz trudniejsze. Jednakże, zgodnie z psychologiczną regułą niedostępności,ludzie bardziej cenią możliwości, które są mniej osiągalne. W ich zdobycie wkładają więcej wysiłku i starań, co prowadzi do większego zaangażowania. To, z kolei może być korzystne zarówno dla pracownika, jak i pracodawcy. Dobre przygotowanie do poszukiwania, nie tylko wymarzonej pracy, nabiera szczególnej wartości. Zaś sama świadomość zwiększonego skomplikowania procesów rekrutacyjnych, może zapobiec dodatkowemu stresowi, który i tak towarzyszy poszukiwaniu pracy.